Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni 2018: Nagroda Specjalna Jury w konkursie Inne Spojrzenie
Nie znali się, bo byli zbieraniną studentów z różnych lat.
Wiedzieli, że obudzili się nad ranem w zimnym busie.
Wiedzieli, że praktyki mają się odbyć w hotelu pod okiem doświadczonej menadżerki.
Wiedzieli, że będzie to dla nich duża próba, nie wiedzieli jak trudna.
Nie wiedzieli, że czas jest względny, a przestrzeń staje się figurą niemożliwą.
Monument.
Dyplomowy film studentów wydziału aktorskiego łódzkiej filmówki w reżyserii Jagody Szelc, która po rewelacyjnym debiucie Wieża. Jasny dzień jeszcze bardziej intensywnie flirtuje z konwencją horroru, w jego najbardziej wyrafinowanej psychologicznie odmianie. Monument to hipnotyczna i przerażająca opowieść o grupie studentów hotelarstwa, którzy późną nocą przybywają do tajemniczego hotelu, by odbyć w nim praktyki. Szybko okazuje się, że miejsce nie należy do zwyczajnych. Despotyczna menadżerka pozbawia bohaterów imion i zmusza ich do wykonywania niezrozumiałych czynności. Choć studenci orientują się, że coś jest nie tak, nie wiedzą, że w hotelu czas jest względny, a przestrzeń staje się figurą niemożliwą.
JAGODA SZELC:
MONUMENT jest i był dla mnie ratunkiem. Bardzo dużo ludzi mówiło mi, żebym uważała bo mogę wszystko teraz przekreślić. Żebym kalkulowała swoją "tak zwaną karierę". Więc postanowiłam, że jeśli tak sprawy się mają to natychmiast muszę wykonać na sobie lot głową na mokrą szmatę. Poszerzyć się. (...) Ludzie lubią dawać rady innym ludziom kompletnie ich nie znając. Nie wiedząc, jakie jest inne centrum. Ja nie chcę robić filmów do końca życia. Będę natomiast to robić tylko z pozycji absolutnego zera. Tak postanowiłam i tego się trzymam.
MEDIA O FILMIE:
Pod względem działania na podświadomość i emocje widza Jagoda Szelc nadaje na częstotliwościach pomiędzy Larsem von Trierem a Davidem Lynchem. Monument to film tak wysokiej jakości, że twórcom niejednej polskiej superprodukcji powinno być po prostu wstyd. - Jan Dąbrowski, Film.org.pl
(…) luka po zmarłych niedawno wizjonerach naszego kina spod znaku Żuławskiego czy Królikiewicza, czyli autorów z własnym, autorskim rytmem narracji filmowej, do niedawna właściwie pozostawała pusta. I tę lukę spośród młodych twórców najpełniej wypełniła właśnie Jagoda Szelc. - Łukasz Maciejewski, Kultura.onet.pl
| They didn’t know each other because they were a gathering of students from different years. They knew they woke up in the morning in a cold bus. They knew they were supposed to do internship in a hotel, supervised by an experienced manager. They knew it would be a hard trial for them, they didn’t know how hard. They didn’t know that time is relative and space becomes an impossible figure. The Monument.
Pokaz w ramach: Letnie Tanie Kinobranie 2019, tydzień 3: Filmy, które cię zaskoczą
Wcześniej w ramach: Monument - pokaz filmu z udziałem Jagody Szelc,
Studencki Nocny Klub Filmowy: Monument
ZWIASTUN:
ZAPOWIEDŹ JAGODY SZELC: