John Porter - spotkanie
|
PRZEŻYĆ DZIEŃ JAK TYGRYS
- premiera książki Johna Portera
i pokaz filmu K2 - Triumph and Tragedy
Jesienią 1982 roku wysoko na południowej ścianie Annapurny spadł kamień i uderzył w głowę Alexa McIntyre'a, zabijając go na miejscu i pozbawiając świat wspinaczkowy jednego z największych talentów. Choć miał dopiero dwadzieścia osiem lat, Alex był czołową postacią brytyjskiego alpinizmu w czasach, gdy wspinacze z Wysp odnosili największe sukcesy. Wytyczał trudne nowe drogi na himalajskich gigantach, takich jak Dhaulagiri czy Changabang, i bił wspaniałe rekordy, dokonując pierwszych przejść w Alpach i w Andach.
To, jak Alex się wspinał, było równie ważne jak to, jakie wybierał cele. Był prorokiem i wraz ze współczesnymi mu wspinaczami - w tym ze swoim górskim partnerem Wojciechem Kurtyką - wprowadzał w najwyższych górach świata styl alpejski, najczystszą formę alpinizmu, czyli wspinaczkę bez użycia butli tlenowych.
Książka Przeżyć dzień jak tygrys Johna Portera to odkrywcze, ale też i gorzkie wspomnienie o jego przyjacielu Alexie MacIntyre. Porter powiada o jego wspinaniu, o chwilach wspaniałych i tragicznych, maluje niezapomniany portret olśniewającego, kontrowersyjnego i żywiołowego człowieka, który stał się legendą.
Prezentacji książki i spotkaniu z autorem towarzyszyć będzie pokaz dokumentalnego filmu Jima Currana K2 - Triumph and Tragedy, którego twórcy starają się odtworzyć tragiczne losy 13 osób (w tym trójki Polaków), które zginęły podczas próby zdobycia szczytu K2 latem 1986 roku.
O FILMIE:
K2 – TRIUMPH AND TRAGEDY | K2 – TRIUMPH AND TRAGEDY
reż. Jim Curran, 50’
Dokumentalny, wielokrotnie nagradzany film Jima Currana opowiadający o wydarzeniach z 1986 roku, które przeszły do historii jako największa tragedia w historii wypraw wspinaczkowych na K2.
Początkowo twórcy tego klasycznego filmu górskiego mieli skupić się na ekspedycji Fullera z 1986 roku, która próbowała jako pierwsza zdobyć K2 od strony północnej i północno-zachodniej grani. Ostatecznie film stał się opowieścią o tragicznym lecie 1986 roku, kiedy 13 wspinaczy straciło życie na K2. Pogoda tego lata była nieprzewidywalna i sroga, a ekipy wspinaczkowe uziemione całymi dniami. Podczas nielicznych przejaśnień kilku alpinistów, m.in. Jerzy Kukuczka i Tadeusz Piotrowski zaatakowali Południową Ścianę w stylu alpejskim, bez butli tlenowych. Góra jednak przypomniała o swojej potędze, kiedy w wyniku osuwających się lawin, burz i wypadków pochłonęła życie wielu członków międzynarodowych wypraw. Po trzech miesiącach większość alpinistów wróciła do domów. Kilkoro wspinaczy zdecydowało się zostać i utworzyć nowe zespoły, co ostatecznie doprowadziło do tragedii, która kosztowała życie sześciu osób, w tym Brytyjczyków Julie Tullis i Alana Rouse’a oraz Polki Dobrosławy Miodowicz-Wolf. Kurt Diemberger, jeden z członków tego zespołu, mimo poważnych odmrożeń dotarł szczęśliwie do bazy, dzięki czemu świat poznał ich historię.
ZWIASTUN: