MFF Berlin 2016: Nagroda za najlepszy debiut
Srebrny Niedźwiedź dla najlepszego Aktora Majd Mastoura
Pięć lat po Arabskiej Wiośnie Tunezja wciąż znajduje się w rozkroku pomiędzy tradycją a nowoczesnością. Debiutujący reżyser Mohamed Ben Attia próbuje opisać skomplikowany proces przemian społecznych na przykładzie jednostkowej historii.
Tytułowy Hedi to wykształcony, młody człowiek, który godzi się, by jego życie osobiste zostało z góry zaplanowane. Mężczyznę poznajemy w momencie, gdy przygotowuje się do ślubu z wybraną przez rodziców dziewczyną. Choć początkowo nic nie zwiastuje komplikacji, sytuacja zmienia się, gdy - podczas wizyty w nadmorskim kurorcie - Hedi zakochuje się w przewodniczce turystycznej.
Wbrew pozorom, film Ben Attii nie skręca jednak w rejony melodramatu o miłości niemożliwej. Tunezyjski reżyser kwestionuje czystość intencji Hediego i pokazuje, że zaangażowanie w nowy związek stanowi odruch desperackiego sprzeciwu wobec rodziców. Zamiast jednoznacznej afirmacji wolności otrzymujemy zatem historię o jej niebezpiecznych związkach z egoizmem.
Dowód na to, że odradzanie się tunezyjskiego kina trwa
The Hollywood Reporter
(także w ramach: AfryKamera 2016)
FRAGMENT filmu: