Adaptacja powieści Gioacchino Criaco to rasowa opowieść o kalabryjskiej mafii, jakże daleka od tych, które zwykło powielać kino amerykańskie. Próżno szukać tu efektownych strzelanin, pościgów czy spektakularnych aktów zemsty.
Wendetta w filmie Francesco Munziego lubi ciszę, a wszelkie decyzje o niej podejmowane są przez najstarszych członków rodu podczas rzeczowych, wyzutych z emocji dyskusji. Tradycja, zamknięty rodzinny krąg i więzy krwi stanowią w Ciemnych duszach esencję mafijnej struktury. Bohaterami są trzej bracia, którzy podążyli różnymi ścieżkami „kariery”. Chorobliwie ambitny Luigi oraz do bólu pragmatyczny Rocco prowadzą rodzinne interesy w Mediolanie, podczas gdy najstarszy z nich Luciano wiedzie spokojny żywot na prowincji, z dala od wszelkich kłopotów. Problem w tym, że jego synowi zdecydowanie bliżej jest do wujków niż ojca. Wartością filmu Munziego, choć mocno zabarwionego lokalnym kolorytem, paradoksalnie jego jego uniwersalizm. Opowieść o niezabliźnionych ranach i tym, że mimo prób nie da się uciec od przeznaczenia, przywodzi skojarzenia z antyczną tragedią.
Pokaz w ramach: PKO Off Camera 2015.
ZWIASTUN: