MFF w Wenecji 2013: Nagroda Specjalna Jury
Młode małżeństwo, na pierwszy rzut oka bardzo szczęśliwe. Ona realizuje się jako matka, ucząc malutką Klarę, jak działa świat. Uśmiechnięty mąż pracuje w policji. Jednak za drzwiami ich domu rzeczywistość nie jest już taka kolorowa. Gnębiony przez niespełnione aspiracje mężczyzna zaczyna znęcać się nad żoną. Wkrótce jedyną barwną rzeczą w ich życiu są jej siniaki. Nie rozstaną się - wprawdzie dzieli ich agresja, ale trzyma razem kompulsywna miłość: do siebie i do dziecka.
Gröning stworzył film o gigantycznej emocjonalnej sile rażenia. Zdając sobie z tego sprawę, zdecydował się na przemyślany formalny zabieg - podzielił opowieść na rozdziały o różnej długości, raz kilkunastominutowe, kiedy indziej kilkusekundowe. Czarne, ponumerowane plansze działają jak filtr, tylko trochę łagodzący cios, jaki zadaje widzowi przedstawiona historia. Żona policjanta to film, z którym trudno się związać. Choć jest bolesny, może zmienić życie.
O reżyserze:
Philip Gröning to urodzony w 1959 roku w Düsseldorfie reżyser, dokumentalista i scenarzysta. Wychowywał się w Niemczech, mieszkał też w USA, dużo podróżował. Pracował jako asystent dźwiękowca i reżysera oraz rekwizytor. Grywał w filmach Petera Keglevica i Nicolasa Humberta. Zanim w latach 80. dostał się do szkoły filmowej w Monachium, studiował medycynę i psychologię. Autor cenionego dokumentu Wielka cisza.
Film prezentowany w ramach:
T-Mobile Nowe Horyzonty Tournée 2015.
ZWIASTUN: