Festiwal Filmowy w Gdyni 2014: najlepsza główna rola kobieca - Zofia Wichłacz, najlepszy dźwięk, najlepsze efekty specjalne
Paszport "Polityki" 2015 dla Jana Komasy
Polskie Nagrody Filmowe Orły 2015: odkrycie roku - Zofia Wichłacz, najlepsza scenografia, najlepsze kostiumy, najlepszy montaż
- nominacje za najlepszy film, najlepszą reżyserię, najlepszą główną rolę kobiecą dla Zofii Wichłacz, najlepsze zdjęcia
Zrealizowana z ogromnym rozmachem uniwersalna opowieść o miłości, młodości, odwadze i poświęceniu, rozgrywająca się w czasie Powstania Warszawskiego.
Film Jana Komasy, twórcy wielokrotnie nagradzanego kinowego przeboju Sala samobójców.
Historia młodych Polaków, którym przyszło wchodzić w dorosłość w okrutnych realiach okupacji. Mimo to są pełni życia, namiętni, niecierpliwi. Żyją tak, jakby każdy dzień miał okazać się tym ostatnim.
Warszawa, lato 1944. Stefan (Józef Pawłowski) opiekuje się matką i młodszym bratem. Przejął obowiązki głowy rodziny po tym, jak ojciec zginął w kampanii wrześniowej. Pracuje w fabryce Wedla, znosząc upokorzenia ze strony Niemców. Obiecał matce, że nie zaangażuje się w działalność ruchu oporu, jednak - kiedy tylko nadarza się okazja - wstępuje w szeregi Armii Krajowej. Do konspiracji wciąga go Kama (Anna Próchniak), sąsiadka z kamienicy na warszawskiej Woli, która skrycie kocha się w Stefanie. Ale to za sprawą spotkania z subtelną i wrażliwą Biedronką (Zofia Wichłacz) Stefan zazna smaku pierwszej, młodzieńczej miłości.
1 sierpnia 1944 roku, wraz z przyjaciółmi trafiają pod komendę charyzmatycznego Kobry (Tomasz Schuchardt). Wspólnie, jako żołnierze jednego z oddziałów Powstania Warszawskiego, przejdą krwawy szlak bojowy - od Woli, przez Starówkę i Śródmieście, po Czerniaków - a ich uczucie zostanie wystawione na najcięższą z prób, w obliczu grozy i okrucieństwa wojny, w apokaliptycznej scenerii płonącego miasta.
Twórcy o filmie: „Miasto 44 nie jest filmem historycznym, ani dokumentem o przebiegu Powstania. Mimo że rozgrywa się w walczącym Mieście, opowiada historię ludzi, a nie oddziałów czy barykad. Miasto 44 nie ma być argumentem w powstańczej dyskusji. Film ma przekazywać emocje, a nie ważyć racje czy odsłaniać kulisy decyzji sprzed 70 lat. To zostawiamy historykom.Nie szukamy spiżowych bohaterów. Miasto 44 nie jest filmem o polityce. Jest filmem o miłości, młodości i walce”.
Siła i szaleństwo obrazu (...) wyraża w skrócie to, czym ten film jest. Wielką emocjonalną odyseją obłędnego heroizmu. Polityka
Miasto 44, najbardziej oczekiwany polski film od lat, to zanurzone w popkulturowym języku kina widowisko. Przejmujący spektakl, który długo nie daje o sobie zapomnieć. Stopklatka
Jan Komasa stworzył widowiskowy portret umierającego miasta. „Witajcie w piekle" - mógłby powiedzieć reżyser, zapraszając na swój wyjątkowo dobry film. Wirtualna Polska
Miasto 44 to kino pełną gębą. Dowód na to, że polski Hollywood nie musi być wcale ironiczną utopią. Dziennik.pl
Pokaz w ramach festiwalu Letnie Tanie Kinobranie 2015,
tydzień 5: Światło i mrok.
ZWIASTUN: