Rosyjskie Nagrody Filmowe NIKA 2012: odkrycie roku
9. MFF Tofifest w Toruniu 2011: Srebrny Anioł - dla najlepszego reżysera filmów konkursowych
Nagroda Specjalna - Nagroda Krytyki im. Zygmunta Kałużyńskiego
Późna jesień na Syberii. W opuszczonej wiosce, pośrodku tajgi, żyje starzec Iwan i Lieszka - jego siedmioletni wnuk. Obaj czekają na ojca chłopca, który opuścił ich dwa lata temu i dotąd nie wrócił. W sąsiedztwie grasuje wataha bezdomnych psów, która pożera wszystko, co żyje. Jeden z tych psów to najlepszy przyjaciel Lieszki. To staje się powodem częstych kłótni z dziadkiem. Wuj Jury, daleki krewny rodziny, przynosi im czasem trochę jedzenia. Podczas jednej z wypraw wuj Jura zostaje zaatakowany przez bezdomne psy i znika bez śladu.
Zimna, obca i zamknięta Syberia przedstawiona jest surowo i minimalistycznie. Skąpe i wrogie, jak syberyjski krajobraz, są tu również dusze ludzi, których losy splatają się ze sobą. Sława Ross w zapierającej dech w piersi sekwencji obrazów pokazuje, niemal biblijnie, rozróżnienie dobra i zła, życie bez miłosierdzia. Choć, zdaniem reżysera, prawdziwe człowieczeństwo to zdolność okazywania współczucia, to tu frazes ten zastępuje zezwierzęconą rzeczywistość.
Reżyser o filmie: „Historia zwraca się do majestatu i nikczemności ludzkości. Moi bohaterowie żyją w zapomnieniu w bezkresie Syberii. Jak porzucone psy, bez wzajemnego współczucia. Kiedy życie rzuca im wyzwania i porzuca ich, obdzierając z ludzkich odruchów, są zdolni znaleźć w sobie litość”.
Pokaz w ramach Sputnika nad Krakowem 2015.
(także: Letnie Tanie Kinobranie 2012, tydzień 1: Gdzieś za horyzontem;
replika 5. Festiwalu Filmów Rosyjskich SPUTNIK NAD POLSKĄ, 2012)
ZWIASTUN: