Sekcja: TRIBUTE TO TIM ROTH
Pierwszego dnia XX wieku pewien czarnoskóry robotnik pracujący na luksusowym transatlantyku „Virginian” znalazł porzucone niemowlę. Wychował chłopca jak własnego syna, ucząc go zdrowego rozsądku i wstrzemięźliwości przed nieznanym. Wpoił mu również, że to, co dzieje się na lądzie, nie ma żadnego porównania do życia na morzu. Danny Boodmann T.D. Lemon Nineteen Hundred dorastał na „Virginian”, nigdy nie schodząc na ląd. W pewnym momencie okazało się, że jest genialnym pianistą i stał się atrakcją zespołu muzycznego przygrywającego wystawnym przyjęciom na okręcie. Ale grał także - a może przede wszystkim - dla imigrantów, którzy zostawiali za sobą przeszłe życia, by śnić swoje „amerykańskie sny”. Tę historię opowiada rozczarowany życiem Max, utrzymując, że grał z ‘1900’ przez kilka lat w kapeli na „Virginian”. Jednak to, czy opowieść jest prawdziwa, czy to jedynie pięknie zmyślone oszustwo, należy do oceny widza.
Film prezentowany w ramach Off Plus Camera 2011.
ZWIASTUN: