Warszawski Festiwal Filmowy 2010: Nagroda Publiczności
Producenci Jabłek Adama i Dobrego roku przedstawiają najgłośniejszą komedię wszech czasów!
Nieściszalni to zwycięzca Warszawskiego Festiwalu Filmowego - film otrzymał Nagrodę Publiczności oraz Nagrodę Sekcji Wolny Duch „za ekscentrycznych bohaterów w okolicznościach pełnych błyskotliwego humoru, za niezapomniane i szalenie zabawne sceny, za niezwykłe występy i odważne użycie elementów narracji, za wszystko to w rytmicznie wyreżyserowanej uczcie filmowej”. Rewelacja ostatniego Festiwalu w Cannes.
Detektyw o wymownym imieniu Amadeusz Warnebring wywodzi się z rodziny z muzycznymi tradycjami. Pomimo swoich klasycznych korzeni, policjant namiętnie... nienawidzi muzyki. Kiedy grupa zwariowanych perkusistów postawi na baczność służby porządkowe miasta, wszystkie najskrytsze lęki i fobie Amadeusza nabiorą realnych kształtów. Muzykalni gangsterzy sieją chaos, napadając na banki, szpitale oraz place budowy, z których porywają nie tylko najróżniejsze maszyny, ale także ludzi, aby wygrywać na nich szalone rytmy. Kiedy Warnebring zrozumie, że tajemnicza blond piękność Sanna, w której skrycie się podkochuje, należy do szajki terrorystów-perkusistów, podejmie najtrudniejsze wyzwanie w swojej karierze. Wkroczy w przerażający świat muzyki, przed którym całe życie uciekał i podejmie walkę z nieobliczalnymi instrumentalistami ich własną bronią...
Ola Simonsson i Johannes Stjärne Nilsson od lat eksplorowali świat otaczających nas przedmiotów, badając granice ich muzycznych możliwości. W krótkometrażowych filmach: niezwykle popularnej Muzyce na jeden lokal i sześć perkusji (Music for One Apartment and Six Drummers, 2001), Way of the Flounder (2005) i Woman and Gramophone (2006) para reżyserów rozwijała koncepcję tworzenia muzyki z dźwięków wydawanych przez przedmioty codziennego użytku. Jednocześnie zawiązał się też projekt występów na żywo z udziałem perkusistów z filmu „Music for One Apartment and Six Drummers”. Inicjatywa ta, w której za instrumenty służyły samochody, wózki i kuchenne sprzęty, stała się impulsem do kolejnego kroku: pomysłu na film o mieście - hiperinstrumencie z nieskończoną paletą dźwiękowych możliwości.
„Detektyw ściga muzycznych terrorystów, przy okazji walcząc, niczym u Mela Brooksa parodiującego Hitchcocka, z własnymi muzycznymi lękami i obsesjami, powodując gromki śmiech u widowni… Film Simonssona i Nilssona jest w pewnym sensie jedyny w swoim rodzaju. I ta niepodrabialność to pierwszy jego wielki plus. Drugim są wszystkie sceny szaleńczych popisów muzycznych terrorystów.” Dariusz Kuźma, Stopklatka.pl
„Sceny, w których "sześciu perkusistów" realizuje czterostopniowy plan zemsty, to prawdziwe muzyczne majstersztyki. Ale nie tylko tytułowymi "brzmieniami hałasu" widzowie będą urzeczeni. Doskonałe poczucie humoru twórców filmu zapewnia przez co najmniej pierwszą połowę seansu nieprzerwaną falę śmiechu; nie, nie śmiechu - raczej rechotu aż do łez.” Dorota Kostrzewa, Filmweb.pl
„Zachwycające, komediowe połączenie wielkomiejskiej symfonii, kina policyjnego i romansu”. Alisson Simon, Variety
„Fantastyczna komedia z niezwykle pomysłowymi, bezbłędnie zrealizowanymi skeczami. Nieściszalni to kino twórców dysponujących niewielkim budżetem, ale nieograniczoną wyobraźnią” Peter Brunett, The Hollywood Reporter
Film prezentowany w ramach cyklu Letnie Tanie Kinobranie 2011, tydzień 2: Między muzyką a ciszą.
ZWIASTUN: