kpb

12:08 na wschód od Bukaresztu

tytuł oryginalny: A fost sau n-a fost

reżyseria: Corneliu Porumboiu
aktorzy: Ion Sapdaru, Mircea Andreescu, Teodor Corban, Lucian Iftime, Luminiţa Gheorghiu, Mirela Cioabă

czas trwania: 89 min.
produkcja: Rumunia 2006

Złota Kamera i Nagroda Label Europa Cinema na Festiwalu w Cannes (2006)

Nagroda dla najlepszego filmu w konkursie, dla najlepszego filmu rumuńskiego i Nagroda publiczności na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Transylwania (TIFF), Cluj-Napoca (2006)
 

Europejskie Nagrody Filmowe 2007
najlepszy film - nominacja
nagroda publiczności - nominacja


Błyskotliwa i inteligentna rumuńska komedia. Film rozprawia się ze zjawiskiem mitologizacji historii, a przy tym stanowi barwny i gorzki zarazem portret rumuńskiej prowincji.

Od czasu, kiedy wściekły tłum zmusił rumuńskiego dyktatora Ceausescu do ucieczki śmigłowcem z Bukaresztu minęło 16 lat.

W rocznicę tych wydarzeń gospodarz pewnego programu w lokalnej telewizji w spokojnym miasteczku na wschód od stolicy, zaprasza dwóch gości - byłych rewolucjonistów, by odtworzyć z nimi chwile rewolucyjnej chwały. Jeden z nich to Pişcoci, stary emeryt, dorabiający jako Święty Mikołaj. Drugi, Mănescu, to nauczyciel historii, który właśnie oddał całą wypłatę za długi alkoholowe.

Ta trójka próbuje odpowiedzieć na pytanie, które prześladuje ich od 16 lat: czy w ich mieście była, czy też nie było rewolucji?

Zbudowana z serii burleskowych epizodów z udziałem sympatycznych postaci, ta smutna komedia osiąga punkt kulminacyjny w jednej z najlepszych scen kinematografii rumuńskiej wszechczasów: obłędny talk-show w zakurzonej lokalnej telewizji, z humorem, a przy tym z nadzwyczajnym efektem realności.


12:08 na wschód od Bukaresztu to film o tym, co wybiera się z tak wielkiego wydarzenia, jakim jest rewolucja za pośrednictwem tak wielu małych rzeczy, o śmiesznym braku umiejętności wielu z nas do wzniesienia się na wyżyny Historycznego Momentu. Andrei Gorzo, Dilema veche

Film Corneliu Porumboiu ma wszystko, czego potrzeba, by utrzymać się w salach kinowych poza granicami. Opowieść, humor (każdego rodzaju), grę aktorską, obserwację społeczeństwa, rytm i lokalny koloryt. A przede wszystkim reżyserską zuchwałość, pewność kinematograficznej ekspresji. Była to czy nie była ważna premiera? Ja mówię, że była! Ioan T. Morar, Academia Caţavencu 

(także: przegląd Filmy pod choinkę - po 5 zł 2007/2008;
Letnie Tanie Kinobranie 2009, tydzień 5: 33 sceny, 21 gramów, 9 songs - czyli wszystko jest liczbą)


ZWIASTUN (z angielskimi napisami):