Trzy pokoje melancholii
tytuł oryginalny:
Melancholian 3 huonetta
reżyseria: Pirjo Honkasalo
czas trwania:
106 min. |
Media przedstawiają świat wojny z perspektywy walczących na froncie żołnierzy, sprzecznych interesów państw czy grup wyznaniowych. Rzadziej - cywilnych uczestników tragicznych zdarzeń.
Fińska reżyserka Pirjo Honkasalo spróbowała zobrazować jeden z największych konfliktów współczesnego świata z jeszcze innego punktu widzenia. Bohaterami Trzech pokoi melancholii są kilkunastoletni mieszkańcy Petersburga, Groznego i Inguszetii. Wraz z nimi poznajemy realia wojny rosyjsko-czeczeńskiej, która nadal - mimo licznych zabiegów mediacyjnych - zbiera swoje krwawe żniwo.
Trzy pokoje melancholii to poetycka podróż przez świat emocji nastoletnich mieszkańców Rosji.
Każda z trzech części-pokoi posiada swoją emocjonalną dominantę. Pierwszy pokój wypełniają uczucia kadetów szkoły wojskowej w Petersburgu, gdzie formatowane są przyszłe wojskowe elity Imperium. Kadeci to werbowani "z ulicy", bezdomni nastolatkowie, lub dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. Uczniem szkoły jest też, marzący o karierze oficera, czeczeński chłopiec. W drugim pokoju przedstawieni zostają mieszkańcy zniszczonego Groznego. Ostatni, trzeci pokój przenosi nad granicę Inguszetii. Bohaterem tego epizodu jest zgwałcony przez rosyjskiego żołdaka, nastoletni Rosjanin. Chłopiec przechodzi na Islam i przyłącza się do Czeczeńskich bojowników.
Poprzez wystudiowane kadry, wnikliwe portrety bohaterów i monumentalną muzykę chórów cerkiewnych reżyserka buduje kolejne poziomy znaczeń. Przewodnim motywem filmu pozostają jednak emocje - bezgraniczny smutek wypisany na twarzach młodych bohaterów. Czy nonsens wojny doprowadzi ich do spotkania na polu walki?
To jeden z dokumentów, po których nie sposób przez kilka godzin powrócić do normalnego życia. Pokazuje rzecz najbardziej poruszającą ókonsekwencje niesprawiedliwości świata ponoszone przez dzieci. (...) Film unika jednak (...) epatowania cierpieniem. To raczej film-poemat, przekazujący nastroje, nie informacje. Michał Chaciński, Gazeta Wyborcza
Film koncentruje się na powolnych zbliżeniach dziecięcych twarzy pełnych cierpienia (...). To trafny i zarazem wstrząsający obraz horroru wojny. Frank Scheck, The Hollywood Reporter
To jest ten rodzaj kina, który oddają słowa: "impresja" czy "medytacja". Ten piękny film kręcony był z niezaprzeczalną inteligencją (i ryzykiem, jakie cały czas ponosili filmowcy). Joshua Land, The Village Voice
Film prezentowany w ramach przeglądu Letnie Tanie Kinobranie, tydzień 5: 33 sceny, 21 gramów, 9 songs - czyli wszystko jest liczbą.