kpb

Hana-Bi

tytuł oryginalny: Hana-Bi

reżyseria: Takeshi Kitano
aktorzy: Kayoko Kishimoto, Ren Osugi, Takeshi Kitano

czas trwania: 103 min.
produkcja: Japonia 1997

MFF w Wenecji
Złoty Lew

Camerimage 1998
Srebrna Żaba

Cezary 1998
nominacja: najlepszy film zagraniczny

Europejskie Nagrody Filmowe 1997
Screen International Award


Jedno z najlepszych dzieł w karierze Takeshi Kitano, autora Lalek, Zatoichi i Takeshis'. Dziwny i tajemniczy film, który w formule czarnego kryminału usiłuje zawrzeć dramat psychologiczny. Detektyw Nishi (w tej roli sam Takeshi Kitano) odwiedza leczącą się w szpitalu żonę, zamiast towarzyszyć swemu partnerowi i przyjacielowi, Horibe, w akcji policyjnej. W szpitalu Nishi dowiaduje się, że stan jego żony jest beznadziejny. Przeżywa kolejny cios, kiedy przybyły policjant informuje go, że Horibe został postrzelony. Wypadek przykuwa Horibego do wózka inwalidzkiego. Nishi próbuje pomóc przyjacielowi w depresji.

Hana - Bi' jest siódmym filmem Takeshiego Kitano, który wstrząsnął japońskim przemysłem filmowym za sprawą swojego wyjątkowego i nowatorskiego sposobu kręcenia filmów. Japońskie słowo 'hanabi', oznacza 'fajerwerki', które reżyser rozbija jednak na dwa człony, uzyskując dwuznaczność symbolizującą tematykę dzieła. HANA (kwiat), jest symbolem życia, zaś BI (ogień) oznacza strzał i staje się symbolem śmierci. Kwiaty pojawiają się zresztą w filmie kilkakrotnie, jak i obrazy z motywami kwiatowymi, namalowane przez samego Kitano, które tworzą niepowtarzalny świat w wyobraźni.

Z drugiej strony, odpychająca przemoc, będącą znakiem firmowym poprzednich filmów Kitano - Sonatine i Violent Cop - znajdujemy i tu jako środek dla uzyskania idealnej równowagi. Filmy Kitano znane są z oszczędności w dialogu. Hana - Bi nie stanowi tu wyjątku, przeciwnie, ilość wypowiadanych kwestii jest tu jeszcze skromniejsza, niż w jego poprzednich filmach.

Mówi się, że sztuka zachodnia jest sztuką nadmaiaru, a sztuka wschodniu jest sztuką niedoboru. Nowy japoński film Hana-Bi jest jak Życzenie śmierci Charlesa Bronsona do tego stopnia ograniczające narrację, konwencję i klisze, że nic nie pozostaje, poza czystą formą i impulsem. Ani jeden kadr, słowo nie razi nadmiarem. Roger Ebert, Chicago Sun-Times

Fantastycznie utalentowany Japończyk, Takeshi Kitano, napisał, wyreżyserował, zmontował i zagrał główną rolę w swym przyprawiającym o dreszcze, burzliwym, lecz i dość wzruszającym filmie czarnych charakterów. Dave Kehr, Daily News

Ten kontemplacyjny dramat to czysta poezja. David Rooney, Variety

Film prezentowany w ramach przeglądu Letnie Tanie Kinobranie, tydzień 8: Jarmusch, Bertolucci i inni mistrzowie kina.


ZWIASTUN (oryginalny):