© Friedrich-Wilhelm-Murnau-Stiftung’
Jeden z najważniejszych reprezentantów Kammerspielu, który pełnymi garściami czerpie ze zdobyczy niemieckiego ekspresjonizmu. Portier z hotelu Atlantic ukazuje głęboki dramat upokorzonej jednostki, której historia nie tylko porusza, ale i zmusza do refleksji nad ludzkim losem.
Centralną postacią opowieści jest tytułowy portier, który z dumą nosi swoją nienaganną liberię w eleganckim hotelu. Ze względu na zaawansowany wiek traci ukochaną posadę i jest zmuszony do pracy w hotelowej toalecie. W roli głównej wystąpił Emil Jannings, który zachwyca zarówno w bliskich ujęciach wymagających mistrzowskiej subtelności, jak i w dramatycznych, niezwykle ekspresyjnych scenach.
Portier z hotelu Atlantic to film, który z niezwykłą sugestywnością obrazuje pesymistyczną koncepcję losu ludzkiego, przesiąkniętą atmosferą beznadziei. Zmierza w stronę realizmu społecznego oraz psychologizmu, które wkrótce staną się istotnym elementem niemieckiego kina. Dynamiczna i innowacyjna praca kamery, znakomite aktorstwo Janningsa i świetna scenografia składają się na prawdziwą symfonię emocji. Opowiadany głównie obrazem film (niemal pozbawiony plansz z napisami!) porusza nawet po 100 latach.
Producent filmu domagał się podobno optymistycznego zakończenia. Reżyser Friedrich Wilhelm Murnau przyjął jego wytyczne z dystansem i zakończył swoje dzieło ironiczną sekwencją, która jest sarkastyczną parodią amerykańskich filmów z happy endem.
Partner pokazu: Goethe-Institut w Krakowie
Centralną postacią opowieści jest tytułowy portier, który z dumą nosi swoją nienaganną liberię w eleganckim hotelu. Ze względu na zaawansowany wiek traci ukochaną posadę i jest zmuszony do pracy w hotelowej toalecie. W roli głównej wystąpił Emil Jannings, który zachwyca zarówno w bliskich ujęciach wymagających mistrzowskiej subtelności, jak i w dramatycznych, niezwykle ekspresyjnych scenach.
Portier z hotelu Atlantic to film, który z niezwykłą sugestywnością obrazuje pesymistyczną koncepcję losu ludzkiego, przesiąkniętą atmosferą beznadziei. Zmierza w stronę realizmu społecznego oraz psychologizmu, które wkrótce staną się istotnym elementem niemieckiego kina. Dynamiczna i innowacyjna praca kamery, znakomite aktorstwo Janningsa i świetna scenografia składają się na prawdziwą symfonię emocji. Opowiadany głównie obrazem film (niemal pozbawiony plansz z napisami!) porusza nawet po 100 latach.
Producent filmu domagał się podobno optymistycznego zakończenia. Reżyser Friedrich Wilhelm Murnau przyjął jego wytyczne z dystansem i zakończył swoje dzieło ironiczną sekwencją, która jest sarkastyczną parodią amerykańskich filmów z happy endem.
Partner pokazu: Goethe-Institut w Krakowie
Kopia ze zbiorów Friedrich-Wilhelm-Murnau-Stiftung w Wiesbaden.
Muzyka na żywo | live music: Hania Derej Kameralnie
Film prezentowany w ramach 25. Festiwalu Filmu Niemego.