kpb

Matka siedzi z tyłu

tytuł oryginalny: Á Ferð með Mömmu

reżyseria: Hilmar Oddsson
aktorzy: Þröstur Leó Gunnarsson, Kristbjörg Kjeld

czas trwania: 112 min.
produkcja: Islandia/Estonia 2022
premiera: 2024-01-05
jezyk: islandzki, francuski
napisy: polskie
in Icelandic and French with Polish subtitles

Matka siedzi z tyłu to czarna komedia o spóźnionym dojrzewaniu i towarzyszeniu bliskiej osobie w ostatniej podróży. To film drogi jakiego jeszcze nie było!

Jón jest mężczyzną w średnim wieku, który mieszka z matką na islandzkiej prowincji. Przez lata kobieta zdominowała tę relację, całkowicie podporządkowując sobie syna. Kiedy matka niespodziewanie umiera, Jón jest zdeterminowany, by wypełnić jej ostatnią wolę, związaną z miejscem pochówku.

Bohater starannie czesze i ubiera zwłoki kobiety, sadza je na tylnym siedzeniu samochodu, w którym znalazło się też miejsce dla ukochanego psa Breżniewa, i wyrusza w długą drogę na drugi koniec kraju. Podróż stanie się dla niego nie tylko formą pożegnania z matką, ale też okazją do przemyślenia ich wzajemnej relacji i wszelkich ograniczeń, jakim przez lata musiał stawiać czoła. To też szansa na nowy start, bo w trakcie drogi do Jóna dociera, że najwyższy czas, by zacząć żyć na własny rachunek.

Pomysł na ten film doświadczony islandzki reżyser Hilmar Oddsson nosił w sobie przez trzydzieści lat. Opowieść o spóźnionym dojrzewaniu i towarzyszeniu zmarłemu w ostatniej podróży została tu przefiltrowana przez pełną czarnego humoru skandynawską wrażliwość. W efekcie powstał film będący idealnym połączeniem czarnej komedii i kina drogi.

| Jon (Þröstur Leó Gunnarsson) gave up a long time ago. Now, he doesn't want to leave the house, but made a promise to his mother to bury her in a specific place. After all, she always told him what to do. So, he gets into a car, takes the deceased and a dog named Brezhnev with him and unexpectedly begins to live. In the black-and-white dramedy by Hilmar Oddsson, who makes a comeback to the cinema after a thirteen-year break, we find humor still wrestling with overwhelming sadness. After years of isolation, Jon regards others suspiciously, a woman celebrating her birthday, a sick man (known from Tómas Lemarquis's Noi the Albino), and finally a group of street artists traversing Iceland like a “frozen” Fellini. He tries not to say out loud what Jennette McCurdy describes in her book: I'm glad my mom died. Driving Mum is a combination of Weekend at Bernie’s with genuine regret for missed opportunities, not to mention traditional Icelandic sweaters.

ZWIASTUN: