Historia ta, choć z pozoru kuriozalna, wydarzyła się naprawdę. Kiedy pod koniec lat 90. legendarny reżyser Stanley Kubrick realizował w Londynie swój, jak się później okazało ostatni, film, w angielskiej stolicy całkiem nieźle poczynał sobie jego sobowtór.
Choć to może za duże słowo, bowiem Alan Conway (tak ów oszust nazywał się w rzeczywistości) do autora Lśnienia nie był nawet specjalnie podobny. Co więcej, nie orientował się zbyt dobrze w filmografii Kubricka. Znakomicie wykorzystywał natomiast fakt zamieszania, jakie nazwisko to wywoływało w towarzystwie, oraz to, że reżyser od dłuższego czasu przebywał w osamotnieniu, w efekcie czego mało kto wiedział, jak w rzeczywistości wygląda. A wszystko po to, by napić się dobrego alkoholu, pomieszkać kilka dni w drogim hotelu czy zasmakować życia powyżej przeciętnej.
Ubrana w komediową formę opowieść o słynnym „przebierańcu” ze znakomitą rolą Johna Malkovicha.
Pokaz w ramach: Off Plus Camera 2014.
ZWIASTUN: